Sprawdź czy organizujesz legalne promocje i konkursy w mediach społecznościowych oraz e-sklepach

regulaminyPrawie 60 procent polskich sklepów internetowych zamierza zorganizować promocje w okresie świątecznym, wynika z najnowszych badań[1]. Podobna liczba serwisów internetowych oraz stron na Facebooku przeprowadzi w tym czasie konkursy. Pamiętajmy, że zgodnie z obowiązującym w Polsce prawem, każdorazowa organizacja konkursu lub promocji w internecie, powinna być poprzedzona przygotowaniem odpowiedniego regulaminu. W przypadku jego braku lub wykrycia niewłaściwych zapisów, organizatorom akcji grożą kary, które mogą wynieść nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych.

 

W ostatnich dwóch-trzech latach firmy, organizacje czy internauci coraz chętniej organizują konkursy lub loterie w mediach społecznościowych. Także e-sklepy wykorzystają promocje do przyciągnięcia nowych klientów. Zanim jednak sami przystąpimy do przygotowania takich atrakcji upewnijmy się, że robimy to zgodnie z obowiązującym prawem. – Praktycznie każde takie działanie musi mieć swój własny, unikalny regulamin. W przypadku konkursów jest to wymagane z powodu obowiązujących przepisów prawa, które reguluje art. 8 Ustawy o świadczeniu usług drogą elektroniczną. Dodatkowo, jeśli nasz konkurs w świetle Ustawy o grach hazardowych zostanie uznany za loterię, konieczna będzie akceptacja takiego regulaminu przez dyrektora Izby Celnej – wyjaśnia Rafał Stępniewski z RzetelnyRegulamin.pl. Warto także przygotować regulamin dla każdej organizowanej promocji, co pozwoli jasno określić jej zasady i uniknąć późniejszych nieporozumień oraz kar.

 

Pomyłka może drogo kosztować

Kary w przypadku błędów lub braku regulaminu, jakie przewiduje Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów mogą stanowić nawet 10 procent przychodów przedsiębiorcy za poprzedni rok. Dodatkowo, jeśli organizujemy loterię, ciąży na nas obowiązek zatwierdzenia regulaminu przez dyrektora Izby Celnej, zgodnie ze wspomnianą wcześniej Ustawą o grach hazardowych. ­– Z loterią mamy do czynienia w momencie, gdy przygotowany przez nas konkurs przewiduje losowanie nagród. W przypadku nie spełnienia wszystkich niezbędnych warunków, które określają stosowne przepisy, kara może wynosić ponad 10 tysięcy złotych – tłumaczy Rafał Stępniewski z RzetelnyRegulamin.pl. Nie warto więc ryzykować.

 

Co powinien zawierać regulamin

Przygotowując regulamin należy pamiętać o zawarciu w nim wszystkich najważniejszych informacji. Podstawą jest oczywiście szczegółowe opisanie danego konkursu lub promocji. Ważne, aby wszystkie zasady zostały jasno określone i umieszczone na odpowiedniej stronie tak, aby informacja ta była dostępna jeszcze zanim użytkownik zadeklaruje chęć udziału w naszej akcji. Cały regulamin musi być napisany w precyzyjny i zrozumiały sposób. Przede wszystkim musimy poinformować uczestników o tym, kto jest organizatorem, kto odpowiada za nadzór oraz jakie są warunki uczestnictwa w konkursie lub promocji. Należy też jasno określić na jakiej zasadzie zostanie wyłoniony zwycięzca, a także jakie nagrody można wygrać. Ważne jest  ustalenie ram czasowych  konkursu. Nie wolno również zapomnieć o dodaniu informacji o tym, do jakich celów wykorzystamy przekazane przez użytkowników dane osobowe. Należy też za każdym razem rejestrować taki zbiór danych osobowych u Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych (GIODO). Dodatkowo, jeśli użytkownik nie wyraził zgody, nie wolno wykorzystywać informacji o danych osobowych do celów marketingowych. Pamiętajmy też, że określony przez nas czas na składanie reklamacji nie może być zbyt krótki.

 

Uważaj przy działaniach w social media

Organizując konkurs w mediach społecznościowych należy zadbać o to, aby regulamin jasno określał, kto jest jego organizatorem. Musi wskazywać firmę, np. podmiot prowadzący sklep, a nie portal społecznościowy, który jest tylko narzędziem do rozreklamowania naszej akcji. O tę zasadę szczególnie dba Facebook. Jeśli się do niej nie zastosujemy, nasza strona w tym serwisie może zostać zablokowana. Dodatkowo, w przypadku Facebooka, należy pamiętać o tym, że wykorzystanie możliwości portalu, takich jak kliknięcie przycisku „lubię to!”, nie może być traktowane jako zgoda na przystąpienie do loterii. Możemy natomiast skorzystać z e-maila lub aplikacji konkursowej. – Stworzony przez nas regulamin musi jasno określać warunki przystąpienia do zabawy. Sytuacja, w której użytkownik polubił daną stronę, umieścił zdjęcie, napisał komentarz lub polubił jeden z jej elementów wcale nie oznacza, że wyraża zgodę na udział w konkursie. Najłatwiejszym sposobem, by taką deklarację uzyskać, jest umieszczenie w portalu odpowiedniej aplikacji internetowej, za pomocą której będzie odbywać się rejestracja. Pamiętajmy też, że wszelkie kontakty związane z konkursem, nie mogą być prowadzone przy pomocy Facebooka tłumaczy Rafał Stępniewski z RzetelnyRegulamin.pl. Organizatorzy często zapominają też, że na publiczne informowanie o tym, kto wygrał konkurs wymagana jest zgoda osoby zainteresowanej, która może sobie tego zwyczajnie nie życzyć.

 

Niewłaściwe zapisy w regulaminach

Zdarzają się też przypadki celowego stosowania przez organizatorów zapisów, które są wprost sprzeczne z prawem. Sądzą oni, że dzięki ich wprowadzeniu do regulaminu zdołają uniknąć odpowiedzialności za np. nieprawidłowe działanie aplikacji konkursowej. Możemy spotkać się także z zapisami: „organizator zastrzega sobie prawo do zmiany zamówionej nagrody na inną o podobnej funkcjonalności i wartości” czy „towar przeceniony lub zakupiony w promocji nie podlega zwrotom”. Takie zapisy uznawane są jako klauzule niedozwolone i nie wolno ich stosować.

 

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) dostaje coraz częściej informacje o braku jasnych zasad przy danym konkursie lub promocji, a nawet całkowitym braku regulaminu, co powoduje kontrole i nakładanie kar finansowych. – Zgłaszającymi są najczęściej sami użytkownicy, organizacje lub firmy, które wyspecjalizowały się w pozywaniu organizatorów takich akcji – mówi Rafał Stępniewski. Podobnie jest z Izbami Celnymi, które w takim przypadku zobowiązane są do przeprowadzenia kontroli.



[1] Według badania Shoper